1. Stowarzyszenie Romów w Polsce
    1. Historia i misja
    2. Władze
    3. Romski Instytut Historyczny
    4. The Fight Against Antisemitism in Poland: Monitoring, Intervention, Education
    5. Projekty
    6. Mobilne Centrum Przeciwdziałania Dyskryminacji Romów
    7. Centrum Porad - FIO
    8. Dzielmy się doświadczeniami
    9. Podnoszenie kwalifikacji i zatrudnienie drogą do integracji
    10. Po obu stronach Karpat
    11. Polsko - Słowackie warsztaty
    12. Media o nas
  2. Aktualnie
  3. Romowie
    1. Historia
    2. Tradycja i Kultura
    3. Współczesność
      1. "Cygan ze strachu, Rom z dumy" - Katarzyna Marwicz w rozmowie z Marcinem Kołodziejczykiem, dziennikarzem tygodnika "Polityka", nagrodzonym za tekst o Romach w Rumunii.
      2. Delegacja Centralnej Rady Niemieckich Sinti i Romów oraz Niemieckiego Związku Piłki Nożnej na Węgrzech 26-28.10.2009 - sprawozdanie z pobytu.
      3. Romowie w Polsce
      4. Szczyt Unii Europejskiej w sprawie Romów
      5. Postawy wobec Romów w Polsce, Czechach, na Węgrzech i Słowacji
    4. Artykuły i Raporty
      1. Raporty
      2. Raport "Romowie na rynku pracy" [PDF]
      3. Raport pt. Funkcjonowanie poznawcze dzieci romskich uczęszczających do szkół podstawowych specjalnych i masowych - konteksty społeczne [PDF]
      4. Raport Romowie - Bezrobocie [PDF]
      5. Rzucając wyzwanie przymusowej sterylizacji kobiet romskich w Czechach- źródło ERRC http://www.errc.org/cikk.php?cikk=2228, tłumaczenie Małgorzata Kołaczek
      6. Romowie. Rozprawa o poczuciu wykluczenia- Marian Grzegorz Gerlich, Roman Kwiatkowski
      7. Wykuwanie pamięci. Kilka uwag na temat wystawy ”Zagłada Romów Europejskich oraz Rasizm we Współczesnej Europie” - Joanna Talewicz-Kwiatkowska, Marek Isztok
      8. Mass media jako czynnik wpływający na integrację społeczną Romów – przypadek Polski, Węgier, Słowacji- Joanna Talewicz-Kwiatkowska, Małgorzata Kołaczek
      9. Pomoc dla Romów w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki. Szanse i zagrożenia
      10. Romowie na rynku pracy – badania i raport
  4. Romski Holokaust
    1. Informacje historyczne
      1. Początek represji antyromskich po dojściu nazistów do władzy w Niemczech
      2. Początek "ostatecznego rozwiązania" kwestii romskiej
      3. Eksterminacja Romów w okresie II wojny światowej w okupowanych krajach Europy
      4. Syndrom Holokaustu
    2. Świadkowie Holokaustu
    3. Relacje świadków
      1. Franz Wirbel
      2. Szmyt Władysław
      3. Edward Paczkowski
      4. Edward Kwiatkowski
      5. Anna Kwiatkowska
      6. Aleksy Kozłowski
      7. Władysława Jaglenicz
      8. Leokadia Jaworska
      9. Elizabeth Guttenberger
      10. Ryszard Głowacki
      11. Helmut Clemens
      12. RELACJE VIDEO
    4. Skany dokumentów
      1. Świadectwa
    5. Dzień pamięci o zagładzie Romów
      1. Kalendarium upamiętniania holokaustu Romów i Sinti przez Stowarzyszenie Romów w Polsce - lata 1993-2012
      2. Międzynarodowy Dzień Pamięci o Zagładzie Romów- PROKLAMACJA
      3. 65 rocznica likwidacji tzw. Zigeunerlager – obrona pamięci dla lepszej przyszłości
      4. Relacja z 65. rocznicy likwidacji tzw. Zigeunerlager [VIDEO]
    6. Spotkania ze świadkiem
      1. Spotkania ze świadkiem
      2. Spotkanie z Edwardem Paczkowskim - relacja [VIDEO] cz.1
      3. Spotkanie z Edwardem Paczkowskim - relacja [VIDEO] cz.2
  5. Edukacja i Kultura
    1. Działalność edukacyjna SRwP
      1. Edukacja
      2. Oferta spotkań edukacyjnych Stowarzyszenia Romów w Polsce
    2. Dialog-Pheniben
    3. Spotkania edukacyjne
    4. Wystawy
      1. Wystawa stała
    5. Publikacje
  6. Video
  7. Galeria
  8. Polecamy
  9. Dialog- Pheniben
  10. Akcja Reinhardt
  11. E-Lekcje
 

Przebieg zagłady: analiza wybranych przypadków.


Masowa zagłada Romów realizowana była w znacznym rozproszeniu przestrzennym głównie przez lokalne niemieckie władze okupacyjne i podległe  im właściwe jednostki policyjne, stąd jej trybem pozostawały głównie egzekucje przez rozstrzelanie. Dotychczas ustalono prawie sto osiemdziesiąt miejsc na polskich ziemiach, w których spoczywają szczątki pomordowanych. Nie sposób jest podać pełnej liczby ofiar tych rozstrzeliwań, a nawet przeprowadzenie szacunków może okazać się bardzo problematyczne. Oczywiście ustalone do tej pory miejsca kaźni nie zamykają ostatecznej listy takich miejsc. W skutek przeprowadzonych prac poszukiwawczych można ją znacznie poszerzyć i w ramach egzemplifikacji można tutaj przytoczyć kilka przykładów, które nie były znane historykom.

Najwcześniejsze na terenie Bieszczad takie wydarzenie miało miejsce w jesieni 1941 r. w miejscowości Szczawne, powiat Sanok. Funkcjonariusze Ordnungspolizei z Zagórza otoczyli znajdujące się tam trzy domy Romów, a następnie zastrzelili trzydzieści siedem osób i spalili te zabudowania. W tej grupie znajdowało się dziesięciu mężczyzn, dwadzieścia kobiet i siedmioro dzieci. Ponadto w Szczawnem w niewielkim odstępie czasu miała miejsce druga egzekucja, w której rozstrzelano pięciu Romów. W jej trakcie jeden ze straconych został tylko postrzelony i niedobity przez niemieckich policjantów, dlatego przeżył

26 sierpnia 1942 r. wczesnym ranem w Czarnem, gmina Śnietnica, powiat Gorlice funkcjonariusze ukraińskiej policji pomocniczej z posterunków w Śnietnicy i Uścia Gorlickiego otoczyli zabudowania, w których mieszkali Romowie i wywlekli z nich czternaście osób, tj. trzech mężczyzn, trzy kobiety i ośmioro dzieci. Następnie odprowadzili je do pobliskiego lasu i tam zastrzelili. W tym przypadku udało się ustalić cztery imiona i nazwiska ofiar, a mianowicie Mikołaj Bladycz - lat około czterdziestu, Ulinka Bladycz – lat około czterdziestu, Szymon Siwak – lat około sześćdziesiąt, Waleria Siwak – lat około czterdziestu.

W drugie połowie lipca 1943 r. w przysiółku Skałka nad Ropą we wsi Kobylanka w powiecie Gorlice funkcjonariusze Ordnungspolizei z Gorlic otoczyli koczujący tabor a następnie dokonali egzekucji przez rozstrzelanie czternastu Romów w tym trójki dzieci. W tym przypadku zdołano ustalić nazwiska kilku ofiar, a mianowicie: Józefa Siwaka, Bronisławy Siwak, Katarzyny Siwak, Juli Siwak, Bolesława Dyląga i Józefy Dyląg. Ponadto w tej miejscowości na uboczu znajdowały się zabudowania, w których mieszkały trzy rodziny romskie, łącznie dwadzieścia osób. We wczesnym okresie okupacji (data nieustalona) wszyscy zostali rozstrzelani przez funkcjonariuszy Ordnungspolizei z Gorlic, a zabudowania spalono.

W przeddzień Zielonych Świątek 12 czerwca 1943 r. koczujący w lesie pomiędzy Gertrudowem a Wąglinem koło Radomska tabor został otoczony przez niemiecką żandarmerię. Następnie wszystkich znajdujących się tam Romów mężczyzn, kobiety i dzieci w liczbie pięćdziesięciu ośmiu wystrzelano z broni automatycznej. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności jeden spośród członków taboru ocalał. Józef Kamiński, urodzony 20 marca 1876 r. w Połańcu, ojciec Mikołaj, matka Zuzanna de domo Sadowska, z zawodu robotnik. Podczas II wojny światowej ukrywał się z taborem w radomszczańskich lasach. W dniu egzekucji wyruszył po zaopatrzenie w żywność, dlatego zdołał się uratować z masakry. Z jego zeznań wynika, iż wystrzelanie członków jego rodziny nastąpiło w skutek denuncjacji jego współziomków. Po zakończeniu wojny mieszkał przy ulicy Brackiej 51 w Gorzowie Wielkopolskim.

  Również całe Podlasie zostało naznaczone miejscami, w który dokonywały się zbrodnie popełniane na Romach. W lipcu 1942 r. do wsi Sitnik koło Białej Podlaskiej pod konwojem funkcjonariuszy Ordnungspolizei doprowadzono schwytanych w okolicy szesnastu Romów (dziewięciu mężczyzn, cztery kobiety i troje dzieci. Za stodołą, w obejściu Stefana Szyca kobiety i dzieci oddzielono od mężczyzn, których odprowadzono do pobliskiego lasu, gdzie ich rozstrzelano. Następnie niemieccy policjanci wrócili i dokonali egzekucji kobiet i dzieci za stodołą należącą do Stefana Szyca. Zwłoki wszystkich zamordowanych pogrzebali mieszkańcy Sitnika w lesie Bogonica.

Ten katalog zbrodni należy zakończyć szczególną egzekucją. Wiosną lub wczesnym latem 1944 r., liczącą około tysiąca mieszkańców wieś Terło (dzieliła się na dwie części Terło Rustykalne                i Terło Szlacheckie), nazwa ukraińska Tepпo, została otoczona przez oddział Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA). Następnie rozpoczęło się systematyczne mordowanie Polaków                   i Romów, którzy się tam ukrywali. Liczba ofiar nie jest znana i tylko bardzo nielicznym udało się ocalić życie  

Z wytworzonego przez urząd Kommandeur der Sicherheitspolizei und Sicherheitsdienstes für den Distrikt Krakau materiału aktowego zachowała bardzo znikoma część, w której brak informacji odnoście do sytuacji Romów na terenie działania tej jednostki policyjnej. Natomiast na podstawie kompilacji kwerend w innych zasobach archiwalnych udało się ustalić okoliczności przebiegu prześladowań i eksterminacji romskiej ludności. Z początkiem stycznia 1943 r. w kierownictwie urzędu Kommandeur der Sicherheitspolizei und des Sicherheitsdienstes für den Distrikt Krakau zapadła decyzja o jej podjęciu. Bez wątpienia odbyło się to na osi służbowej pomiędzy szefem KdS Krakau i kierownikiem Oddziału tego Urzędu, tj. Kriminalpolizeistelle (policja kryminalna). Następnie wypracowano właściwe rozwiązania operacyjne i stosowne rozkazy dla poszczególnych zamiejscowych jednostek policyjnych, tj. Grenzpolizeikommissariat Zakopane, Außendienststelle Tarnow, Grenzpolizeikommissariat Neu Sandez (Nowy Sącz), Grenzpolizeikommissariat Jessel (Jasło) i Grenzpolizeikommissariat Sanig (Sanok), do których należało przygotowanie rozwiązań logistycznych i sprawne przeprowadzenie operacji aresztowań. Należy uzyskać odpowiedź na pytanie, dlaczego właśnie zostały te aresztowania dokonane właśnie na tym terenie. W tym przypadku wszelkie zależności ideologiczne pozostawały w cieniu. Natomiast liczyło się rozwiązanie pragmatyczne, uwarukowane sytuacją na ternie Distrikt Krakau, a mianowicie Podhale, Beskid Wyspowy, Beskid Niski i Bieszczady stanowiły obszar zamieszkały przez liczą grupę osiadłych Romów i to stanowiło główny powód. Akcja represyjna została rozpoczęta po 15 a najprawdopodobniej 17 stycznia 1943 r. Najpierw do działania przystąpiły policyjne jednostki w zachodniej i środkowej części dystryktu, czyli Grenzpolizeikommissariat Zakopane, Außendienststelle Tarnow i Grenzpolizeikommissariat Neu Sandez (Nowy Sącz). Jej trwanie ograniczyło się do trzech lub czterech dni. Po krótkiej przerwie pomiędzy 25 a 30 stycznia 1943 r. ponowiona ona została na wschodzie dystryktu, a prowadziły ją Grenzpolizeikommissariat Jessel (Jasło) i Grenzpolizeikommissariat Sanig (Sanok). Techniczna strona sprawnych aresztowań przypadła lokalnym siłom Ordnungspolizei, które działały pod nadzorem urzędników Kriminalpolizei. Jej wsparcie stanowili w pierwszej części akcji przedstawiciele policji granatowej, a w drugiej ukraińskiej policji pomocniczej oraz w ograniczonym zakresie policji granatowej. Początkowo aresztantów umieszczano w lokalnych więzieniach. Największa liczba aresztowanych siedemdziesięciu czterech, przypadła na Grenzpolizeikommissariat Neu Sandez Nowy Sącz), następna jednostka to Grenzpolizeikommissariat Jessel (Jasło) - trzydziestu trzech, Grenzpolizeikommissariat Sanig (Sanok) - dziewiętnastu, Grenzpolizeikommissariat Zakopane -szesnastu, Außendienststelle Tarnow – pięciu.  W osiemnastu przypadkach nie mamy możliwości źródłowych, która z jednostek dokonała aresztowania. Następnie byli kierowani do dwóch więzień zbiorczych w Tarnowie i Krakowie przy ulicy Montelupich, a ostatni etap stanowił KL Auschwitz, do którego przywieziono ich transportami z więzień w Tarnowie i Krakowie 28 stycznia 1943 r.       i 16 lutego 1943 r. Pierwszym z transportów liczył tysiąc dziewięciuset dziewięćdziesięciu więźniów (mężczyzn i kobiet), w którym przygniatającą większość stanowili Polacy oraz Polki, którzy znaleźni się tam z różnych przyczyn i nie zawsze była to działalność w konspiracji. Ponadto tym transportem przywieziono też trzech polskich Żydów. W drugim deportowano do KL Auschwitz tysiąc dwieście osiemdziesiąt dwie osoby (mężczyzn i kobiet). Podobnie zdecydowaną większość z nich stanowili Polacy aresztowani w różnych akcjach represyjnych we wschodnich powiatach Małopolski,                 a ponadto znaczna grupa Żydów deportowanych ze względów rasowych. Również nim przywieziono kilkunastu Ukraińców oraz  Łemków. W obydwu tych transportach znalazło się sto sześćdziesięciu pięciu Romów (czterdziestu siedmiu mężczyzn i sto osiemnaście kobiet).                   W pierwszym transporcie przywieziono ich siedemdziesięciu dziewięciu (szesnastu mężczyzn i sześćdziesiąt dwie kobiety), a w drugim osiemdziesięciu sześciu (trzydziestu jeden mężczyzn i pięćdziesiąt pięć kobiet). Zapewne nie była to pełna liczba romskich więźniów przywiezionych tymi transportami do KL Auschwitz, lecz dotyczy ona tych wszystkich, którzy zostali poświadczeni w zachowanej poobozowej spuściźnie aktowej. Należy zauważyć, że dla znacznie więcej niż połowy w tym przypadku deportowanych nie posiadamy żadnego poświadczenia źródłowego. Ze znajomości procedur stosowanych przy przyjmowaniu i rejestracji nowych  więźniów w KL Auschwitz można szacować, iż transportami z 28 stycznia i 16 lutego 1943 r. skierowano do obozu od stu osiemdziesięciu do dwustu romskich więźniów. Opisana akcja represyjna może stanowić cezurę pomiędzy drugą a trzecią fazą masowej zagłady Romów w okresie nazizmu. Po niej rozpoczął się czas Zigeunerfamilienlager na terenie odcinka B.II.e w KL Auschwitz II – Birkenau. Nie oznacz to, iż wcześniej stosowane formy eksterminacji przestały działać. Wręcz przeciwnie były one z żelazną konsekwencją w dalszym ciągu stosowane.    

Na zakończenie tej części Raportu należy przywołać jeszcze jeden fakt stanowiący novum w badaniach nad deportacją Romów do KL Stutthof. W obiegu naukowym egzystuje od prawie ćwierćwiecza źródłowy artykuł dotyczący tego zagadnienia, który w świetle pozyskanej obecnie wiedzy, będącej pokłosiem pracy heurystycznej związanej z realizacją rzeczonego Projektu należy poważnie skorygować. Podana w nim liczba romskich więźniów KL Stutthof wymaga znacznego zwiększenia do pięćdziesięciu siedmiu. Autor po prostu nie dotarł do listy transportowej Kommandeur der Sicherheitspolizei und des Sicherheitsdienstes Kauen (Kowno) z 7 września 1944 r., na której figurują dane dwudziestu jeden więźniarek pochodzenia romskiego.  

Najnowsze w galerii

Napisz do redakcji

Stowarzyszenie Romów w Polsce
ul. Berka Joselewicza 5
32-600 Oświęcim
tel. 0 33 8426989
e-mail: 17421453@pro.onet.pl; stowarzyszenie@romowie.net
Licznik odwiedzin: 512 418 osób
Realizacja: HEXADE.COM (Grafik, projektant, webdesigner)