Gdzie się podziały tamte tabory?
Do lat siedemdziesiątych XX wieku tabory były wpisane w krajobraz polskich bezdroży, wsi i miasteczek. Ale w 1952 roku premier Józef Cyrankiewicz podpisał Uchwałę nr 452 Prezydium Rządu ”W sprawie pomocy ludności cygańskiej przy przechodzeniu na osiadły tryb życia”. Na mocy tej uchwały rozpoczęto akcje ewidencji ludności romskiej, nadając przypadkowe nazwiska tym, którzy używali tylko imion lub bali się zdradzić swą prawdziwą tożsamość.
Podjęto próbę objęcia wszystkich Romów obowiązkiem szkolnym i służbą wojskową. Akcja ”produktywizacyjna” przyniosła jednak mizerne rezultaty. Większość Romów wciąż wyruszała w tradycyjną wędrówkę.
W związku z niewielką skutecznością podjętych działań w roku 1964 po raz kolejny spróbowano zmusić Romów do osiedlenia. O świcie 23 marca 1964 roku, do Romów szykujących się do wyruszenia z zimowisk w tradycyjną wędrówkę zapukali milicjanci i urzędnicy. Rozpoczęła się wielka akcja ewidencji, mająca na celu skłonienie nomadów polskich dróg do ”przejścia na tory produktywnego życia osiadłego”. Tego dnia spisano około 10 tysięcy osób narodowości romskiej. Romowie zostali pouczeni o zakazie wędrowania oraz o karach grożących za złamanie tego zakazu. Władze drobiazgowo egzekwowały istniejące przepisy: meldunkowe, szkolne, przeciwpożarowe etc. Wprowadzono przyspieszony tryb karno-administracyjny.
Romowie zapamiętali rok 1964 jako ten, w którym dotknęło ich prawo zakazujące wędrowania.
Projekt ,,Wspólna przyszłość. Jedno społeczeństwo, różne grupy"
realizowany jest dzięki dotacji Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji.