Tadeusz Czekaj
Dlaczego pomagać?
Społeczność romską w Polsce, której
liczebność jest szacowana na 25 - 35 tysięcy osób, cechuje bardzo
wysoki, wahający się około 90% poziom bezrobocia (w znaczeniu braku
formalnego zatrudnienia lub samozatrudnienia) oraz bardzo niski poziom
wykształcenia ogólnego i zawodowego. Jednocześnie społeczność ta
funkcjonuje w warunkach istnienia bariery kulturowej, co komplikuje
relacje pomiędzy Romami a społecznością większościową. Elementem tej
bariery są liczne i utrwalone stereotypy, warunkujące postrzeganie Romów
przez społeczność większościową i postrzeganie społeczności
większościowej przez Romów. Splot tych czynników leży u podstaw
trudności w funkcjonowaniu ludności romskiej na rynku pracy. Sytuacja ta
została dostrzeżona przez realizatorów Programu Operacyjnego Kapitał
Ludzki i skłoniła ich do zaliczenia Romów do grup narażonych na
wykluczenie społeczne, a więc znajdujących się w szczególnie trudnej
sytuacji zawodowej i socjalnej. Tak więc Romowie zostali wpisani w
Program jako jedna z jego grup docelowych. Używa się niekiedy określenia
"wykluczenie etniczne" lub "wykluczenie z powodów etnicznych". Czy
określenie to rzeczywiście oddaje istotę sytuacji? W przypadkach, gdy
mamy do czynienia z dyskryminacją uwarunkowaną odmiennością narodową lub
etniczną - a to się zdarza - niewątpliwie tak, i dotyczy to nie tylko
Romów, ale również przedstawicieli innych mniejszości. Przewidzieli to
autorzy Programu, wpisując w Priorytet VII POKL mniejszości narodowe i
etniczne jako jedną z grup docelowych udzielanej pomocy. W przypadku
Romów problem jest jednak bardziej złożony. Nietrudno jest dostrzec, że
znajdują się oni w znacznie gorszej sytuacji zawodowej i socjalnej niż
inne mniejszości narodowe i etniczne. Ich obecna sytuacja jest w głównej
mierze wynikiem zjawisk, jakich społeczność ta doświadczała w okresie
ostatnich kilkudziesięciu lat. Przez wieki żyła ona we własnym, odrębnym
świecie, ale i w symbiozie ze społecznością większościową. Wykształciła
zawody i sposoby zarobkowania, które sprawdzały się w ówczesnym
świecie. Tragiczne doświadczenia holokaustu nadwyrężyły tradycyjną
strukturę rodzinną i rodową, która była odbudowywana w ciągu kilku
powojennych lat. Ich skutkiem było obniżenie poziomu zdrowotności wśród
ocalałych ofiar represji nazistowskich, w tym powszechne występowanie
tzw. syndromu holocaustu, na podłożu którego rozwijały się różnego
rodzaju schorzenia somatyczne i psychiczne, powodujące niezdolność do
pracy. Innego rodzaju doświadczeniem było przymusowe osiedlenie grup
wędrownych po 1964 roku. Osiedlenie i życie pod nadzorem w wyznaczonych
miejscach utrudniało wykonywanie tradycyjnych zawodów, związanych z
wędrownym trybem życia, jak kotlarstwo i handel obwoźny. Jednocześnie
nie stwarzało szans na stabilizację zawodową dla osób, którym obce były
wymagania i reżimy, związane ze stałą pracą najemną, nie posiadających
przygotowania zawodowego, przeważnie nie potrafiących czytać i pisać.
Inne były powojenne doświadczenia Romów osiadłych, dysponujących
tradycjami pracy najemnej. Byli oni chętnie zatrudniani na budowach w
różnych częściach kraju. Wiązało się to z koniecznością migracji, ale
dawało gwarancję stałego zatrudnienia w nowym miejscu zamieszkania.
Zatrudnienie takie stało się w tej grupie powszechne, a świadectwem
migracji są duże skupiska tej ludności poza tradycyjnym rejonem
zamieszkania np. w krakowskiej Nowej Hucie czy na wrocławskim Brochowie.
Sytuacja tej grupy znacznie się pogorszyła w okresie transformacji
ustrojowej lat 90-tych XX w i w latach następnych. Zwolnienia, związane z
likwidacją zakładów pracy i ograniczaniem zatrudnienia, dotykały przede
wszystkim Romów, przy czym przynależność etniczna nie była szczególnie
istotnym czynnikiem; w pierwszej kolejności zwalniano pracowników o
niskim poziomie wykształcenia i przygotowania zawodowego, a do takich
należeli Romowie. Jednocześnie kurczył się rynek pracy, na którym
trudniej było uzyskać zatrudnienie. W efekcie w grupie tej poziom
bezrobocia gwałtownie wzrósł i obecnie jest zbliżony do ogólnego
wskaźnika, charakteryzującego społeczność romską. Paradoksalnie -
uwolnienie działalności gospodarczej stworzyło pewne szanse dla
preferujących samozatrudnienie przedstawicieli grup o tradycjach
wędrownych. Dowodem na ich wykorzystanie przez pewną liczbę Romów jest
funkcjonowanie przedsiębiorstw romskich. Mimo to Romowie dobrze
funkcjonujący w warunkach rynku pracy stanowią w tej społeczności
niewielki odsetek, a pozostali powszechnie korzystają z pomocy opieki
społecznej.
Dlaczego zatem pomagać? Solidaryzm społeczny wyrażający
się w udzielaniu pomocy grupom znajdującym się w trudniejszej sytuacji, w
wyrównywaniu szans jest normą powszechnie przyjmowaną w krajach Unii
Europejskiej. Istnieją również bardziej pragmatyczne przesłanki -
aktywizacja zawodowa grup społecznych, mających trudności w
funkcjonowaniu na rynku pracy zmniejsza wydatki socjalne państwa,
zwiększa jego potencjał, wreszcie ułatwia - co jest istotne z punktu
widzenia Romów, ale także nie bez znaczenia dla społeczności
większościowej - integralne funkcjonowanie ich przedstawicieli w życiu
społecznym kraju.
Trochę historii
W ostatniej dekadzie nastąpiły
zmiany w podejściu do aktywizacji zawodowej społeczności romskiej.
Wiązały się one z udostępnieniem środków unijnych, przeznaczonych na
realizację projektów o charakterze społecznym. W pierwszych latach
środki te z przeznaczeniem na poprawę sytuacji Romów wykorzystywano
sporadycznie w programie Rozwój Zasobów Ludzkich. Głównym źródłem
finansowania różnego rodzaju projektów skierowanych do Romów był
ogólnopolski Program na rzecz społeczności romskiej, finansowany z
budżetu państwa polskiego i administrowany przez Departament Wyznań oraz
Mniejszości Narodowych i Etnicznych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i
Administracji. Został on skonstruowany w oparciu o doświadczenia
wcześniej prowadzonego w Małopolsce programu pilotażowego. Inne środki
budżetowe przeznaczano na zachowanie i rozwój kultury mniejszości
narodowych (w tym Romów), a ich dysponentem było początkowo Ministerstwo
Kultury, później MSWiA.
W programie na rzecz społeczności romskiej
znajdują się zapisy, dotyczące działań służących poprawie sytuacji
zawodowej Romów. Ze względu na ograniczoną ilość środków finansowych
przyjęto inne priorytety i w programie tym tego rodzaju projekty
prowadzono incydentalnie w bardzo ograniczonym zakresie.
Przełom
nastąpił w związku z realizacją Programu Inicjatywy Wspólnotowej EQUAL. W
programie tym uwzględniono społeczność romską wśród grup wykluczonych
lub zagrożonych wykluczeniem na rynku pracy. Umożliwiło to realizację w
ramach EQUAL kilku projektów, ukierunkowanych na poprawę sytuacji
zawodowej tej społeczności. Prowadzono cztery takie projekty, w tym
jeden zakończony na etapie Działania I. Zgodnie z założeniami Programu,
ich realizacja polegała na wypracowaniu i przetestowaniu rozwiązań,
które poprzednio nie były stosowane w odniesieniu do romskiej grupy
docelowej, a więc uzyskaniu doświadczeń, możliwych do zastosowania w
innych tego rodzaju programach. W tym czasie pojawiła się możliwość
komplementarnego w stosunku do Programu na rzecz społeczności romskiej
prowadzenia działań służących aktywizacji zawodowej Romów i ich
integracji poprzez uczestnictwo w rynku pracy w ramach Programu
Operacyjnego Kapitał Ludzki. Pojawiła się również propozycja
wyodrębnienia w PO KL puli środków finansowych z przeznaczeniem
wyłącznie na pomoc dla Romów. Pomysł ten wzbudził kontrowersje i był
przedmiotem dyskusji. Zasadniczo nie kwestionowano potrzeby
uwzględnienia ich jako jednej z grup docelowych Programu. Pojawiły się
natomiast dwie koncepcje realizacji tego zamierzenia. Według pierwszej,
należało uwzględnić ich jako grupę docelową w różnych priorytetach PO
KL, zwłaszcza w Priorytecie I, obejmującym projekty o znaczeniu
ogólnopolskim lub ponadregionalnym oraz kompatybilnie prowadzonym
Priorytecie VII, obejmującym projekty regionalne i lokalne bez
wyznaczania limitu środków. Według drugiej należało wyodrębnić część
romską programu (tzw. komponent romski), przeznaczając na jej realizację
określoną ilość środków. Zwyciężyła druga koncepcja. W ramach
Priorytetu I i Działania 1.3 „Ogólnopolskie programy integracji i
aktywizacji zawodowej” wydzielono Poddziałanie 1.3.1 „Projekty na rzecz
społeczności romskiej”, wyznaczając jednocześnie określoną ilość środków
na jego realizację. Jednocześnie w odniesieniu do realizowanego
regionalnie Priorytetu VII „Promocja integracji społecznej”, w którym
mniejszości narodowe i etniczne uwzględniono jako grupę docelową pomocy w
Szczegółowym Opisie Priorytetów, pojawił się zapis „z wyjątkiem Romów”.
Zapis ten uzasadniano rzekomym niebezpieczeństwem podwójnego
finansowania. Tak drastyczne rozwiązanie zastosowano jednak wyłącznie w
stosunku do Romów. W stosunku do innych grup wystarczyło wprowadzenie
obowiązku złożenia oświadczenia przez beneficjentów ostatecznych, że nie
korzystają z takich samych form pomocy, finansowanych z innych części
programu. Zapis ten jako dyskryminujący spotkał się z krytyką i został
przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego usunięty z kolejnej wersji
Szczegółowego Opisu Priorytetów, jednakże już po zakończeniu naboru
prowadzonego w ramach pierwszych konkursów. W obecnej redakcji
Szczegółowego Opisu Priorytetów jako grupę docelową wskazanego
podziałania wskazuje się osoby niezatrudnione, należące do grup
wymienionych w artykule 7 Ustawy o pomocy publicznej. Trudno jest
stwierdzić, w jakim stopniu mogą być uwzględnieni Romowie, bowiem Ustawa
ani mniejszości narodowych i etnicznych ani Romów nie wymienia.
Prawdopodobnie mogą być finansowane również projekty do nich skierowane,
skoro od członków mniejszości narodowych i etnicznych – beneficjentów
ostatecznych projektów, wymaga się złożenia oświadczenia o braku
podwójnego finansowania.
Odrębną sprawą było ustalenie, jaka
instytucja będzie wdrażać tzw. komponent romski. Wydawało się, że ze
względu na społeczny charakter działań odpowiednie będzie Ministerstwo
Pracy i Polityki Społecznej lub podległa mu jednostka. O przydzielenie
roli instytucji wdrażającej stanowczo występowało Ministerstwo Spraw
Wewnętrznych i Administracji wskazując, że – jak argumentowano – sprawy
romskie
znajdują się „we właściwościach” tegoż resortu. Ostatecznie
zdecydowano - MIPS będzie instytucją pośredniczącą, a zadanie wdrażania
przydzielono jednostce MSWiA – Władzy Wdrażającej Programy Europejskie,
instytucji posiadającej doświadczenie w realizacji programów unijnych i
kompetentnej w tym zakresie, która administruje komponentem romskim we
współpracy z Departamentem Wyznań Religijnych oraz Mniejszości
Narodowych i Etnicznych MSWiA.
Szanse
W opisie Priorytetu I –
przypomnijmy: Zatrudnienie i integracja społeczna – zawartym w
Szczegółowym Opisie Priorytetów POKL podkreślono, że celem działań jest
tworzenie „warunków do szerszego dostępu do zatrudnienia i uzyskiwania
dochodu przez osoby funkcjonujące w środowiskach zagrożonych
wykluczeniem społecznym”. Zwrócono przy tym uwagę na zwiększenie
efektywności tych działań przez łączenie zastosowania instrumentów rynku
pracy i narzędzi sprzyjających integracji społecznej. Podobne
stwierdzenia odnoszą się do jego regionalnego, prowadzonego
kompatybilnie odpowiednika czyli Priorytetu VII. W Priorytecie I
zarezerwowano miejsce dla Romów; wydaje się, że miejsce dla projektów
romskich powinno znaleźć się, w innej skali, także w Priorytecie VII, a
być może w innych priorytetach np. tam, gdzie przewiduje się działania w
zakresie kształcenia ustawicznego. Podobnie definiuje się w
Szczegółowym Opisie Priorytetów główny cel dla tzw. komponentu romskiego
(Poddziałanie 1.3.1), przewidując realizację projektów, obejmujących
„działania z zakresu zatrudnienia, edukacji, integracji społecznej i
zdrowia przyczyniające się do aktywizacji społeczno - zawodowej
społeczności romskiej”. W wytycznych dla wnioskodawców komponentu po
przedstawieniu różnego rodzaju działań możliwych do realizacji
zaznaczono, że nie mogą one „być celem samym w sobie, lecz powinny być
jedynie elementami projektów mających na celu osiągnięcie integracji
i/lub aktywizacji zawodowej członków społeczności romskiej”.
Warto
zwrócić uwagę na kilka aspektów planowania i realizacji projektów, które
w sposób znaczący mogą przyczynić się do zwiększenia efektywności
działań.
W wytycznych dla wnioskodawców Władza Wdrażająca Programy
Europejskie słusznie zwróciła uwagę, że projekty realizowane w ramach
Poddziałania 1.3.1 „muszą być kompleksowymi przedsięwzięciami łączącymi
różnorodne działania w celu osiągnięcia jak najwyższego poziomu
integracji
społecznej i / lub aktywizacji zawodowej społeczności
romskiej.” Można wyobrazić sobie rozdzielne prowadzenie działań
wymienionych w wytycznych. Prawidłowo przeprowadzone przyniosą one
rezultaty
w zaplanowanym zakresie. Warto jednak zaplanować łącznie
uzupełniające się działania skierowane do tej samej grupy beneficjentów –
sporządzenie naukowej diagnozy sytuacji, szkolenia podnoszące
kwalifikacje zawodowe i zwiększające atrakcyjność oferty na rynku pracy,
treningi psychologiczne zwiększające umiejętności funkcjonowania na
rynku pracy, poradnictwo zawodowe, pomoc w zatrudnieniu /
samozatrudnieniu oraz utrzymaniu się na rynku pracy, działania w
otoczeniu większościowym służące zapewnieniu beneficjentom bardziej
przyjaznej atmosfery i inne w zależności od potrzeb o ile rzeczywiście
służą aktywizacji zawodowej beneficjentów. Tego rodzaju projekty są
bardziej kosztowne i wymagają dłuższego okresu realizacji. Ich
efektywność i trwałość jest jednak znacznie większa.
Bardzo istotne
jest możliwie szerokie stosowanie zasady empowerment – włączania
przedstawicieli grupy docelowej, zwłaszcza przedstawicieli grupy
docelowej w realizację projektów, do czego w POKL przykłada się dużą
wagę. Korzystne może być zatrudnienie Romów w charakterze asystentów
spełniających w projekcie pomocniczą lecz ważną rolę, Oczywiście osoby
te muszą być odpowiednio dobrane i przygotowane do wypełniania zadań.
Każdy
z projektów skierowanych do Romów realizowany jest w konkretnym
otoczeniu społecznym. Istotne jest zaplanowanie działań skierowanych do
środowisk większościowych. Nie chodzi wyłączne o zwykłą promocję, którą
mamy obowiązek prowadzić ale o działania integracyjne, które „oswajają”
polskie otoczenie ze światem romskim, a jednocześnie ułatwiają Romom –
beneficjentom integralne funkcjonowanie w większościowym otoczeniu.
Przy
planowaniu projektu warto uwzględnić prowadzenie go w partnerstwie,
np.’ jeśli planujemy zatrudnienie / samozatrudnienie beneficjentów
wyszukajmy partnerów, którzy nam to ułatwią. Właściwy dobór i
zaangażowanie partnerów może zwiększyć efektywność projektu. Jest to
szczególnie istotne jeśli projekt prowadzi podmiot nie posiadający
wyrobionych kontaktów w środowisku romskim. W takim przypadku
partnerstwo z organizacją / organizacjami romskimi wydaje się być
niezbędnym.
Zagrożenia
Jest naturalne, że
w trakcie prowadzenia projektów o charakterze społecznym adresowanych
do grupy docelowej marginalizowanej i funkcjonującej w warunkach
istnienia bariery kulturowej pojawiają się również trudności w
skutecznej ich realizacji. Zagrożenia te mogą pojawić się w grupie
docelowej, wśród realizatorów projektów, w społecznym otoczeniu
projektów. Często mają one przesłanki natury subiektywnej, wynikają np. z
myślenia w sposób stereotypowy, dość rozpowszechnionego w
społeczeństwie większościowym ale również wśród Romów.
Niekiedy
pojawia się problem: asymilacja czy integracja? W czasie prowadzonych
niedawno przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego konsultacji społecznych
dotyczących poradnika dla podmiotów przygotowujących projekty
skierowane do grup zagrożonych wykluczeniem społecznym pojawiła się –
zapewne w dobrej wierze - następująca uwaga: „Nadmierna koncentracja na
uwzględnianiu specyficznych
obyczajów kulturowych tej grupy w
porównaniu z innymi może dodatkowo utrudniać zasymilowanie Romów z
resztą polskiego społeczeństwa”. W dokumentach programowych wyraźnie i
wielokrotnie mówi się o integracji przez co należy rozumieć integralne
funkcjonowanie Romów w społeczeństwie większościowym przy zachowaniu
przez nich własnej tożsamości oraz tradycyjnych wartości kulturowych.
Asymilacja
oznacza przyswojenie sobie cech, kultury innego narodu. W ostatnich
kilkudziesięciu latach Romowie , zwłaszcza po osiedleniu w latach
sześćdziesiątych Romowie poddawani byli odgórnie różnego rodzaju
zabiegom asymilacyjnym . W większości nie poddali się im ale pozostał
uraz. Osoba o takim nastawieni – nota bene dość często spotykanym
niewiele osiągnie w środowisku romskim.
Dużym zagrożeniem dla
właściwej realizacji projektów romskich w POKL jest brak ich
ukierunkowania na główny cele Programu i w związku z tym wybór projektów
w oderwaniu od nich.
W wytycznych dla beneficjentów Poddziałania
1.3.1 instytucja wdrażająca sformułowała cel prawidłowo i zgodnie z
założeniami Priorytetu I na co już wskazano Tym bardziej dziwią uwagi
jakie Władza Wdrażająca Programy Europejskie zgłosiła w ramach
konsultacji społecznych wspomnianego wyżej poradnika. W uwagach tych
zaznaczono, że realizacja „Rządowego Programu na Rzecz Społeczności
Romskiej w Polsce (wdrażanego w latach 2004 – 2013) pokazuje, że
standardowe działania prozatrudnieniowe skierowane do Romów – z uwagi na
specyfikę tej grupy, jej odmienność kulturową oraz wysoki procent
analfabetyzmu – nie przynoszą spodziewanych rezultatów”. W związku z tym
wątpliwości „budzi zatem dobór (…) typów szkoleń oraz ich efektywność.”
W tekście poradnika zaproponowano kursy zawodowe, szkolenia
zwiększające konkurencyjność na rynku pracy (kursy BHP i przygotowujące
do egzaminu na prawo jazdy), treningi zwiększające umiejętności
funkcjonowania na rynku pracy. Czyżby te propozycje były nieodpowiednie w
przypadku osób, dla których głównym problemem w znalezieniu
zatrudnienia jest brak kwalifikacji? Ponadto, jak już wskazano, mimo
istnienia w Programie na Rzecz Społeczności Romskiej odpowiednich
zapisów działań służących aktywizacji zawodowej w programie tym w czasie
kilkuletniej jego realizacji w zasadzie nie prowadzono. Brak więc
doświadczeń, które mogłyby cokolwiek w tym zakresie pokazywać. Chodzi
raczej o przyjęcie a priori założenia, że Romowie do zatrudnienia się
nie nadają a działania zmierzające do ich aktywizacji zawodowej są z
góry skazane na porażkę. U osoby wypowiadającej się w imieniu Władzy
Wdrażającej Programy Europejskie tego rodzaju wypowiedzi budzą
zdziwienie. Co proponuję się zamiast rozwiązań standardowych? Cytuję:
„Aby skutecznie przeciwdziałać wykluczeniu Romów z rynku pracy należy
zaproponować rozwiązania nieszablonowe zwiększające poziom motywacji
dorosłych członków społeczności romskiej do podejmowania pracy oraz
zmieniające wizerunek Romów w społeczeństwie większościowym.” Tylko
tyle. Ponadto, najskuteczniejszą „formą przeciwdziałania dziedziczenia
bezrobocia wśród Romów jest kierowanie projektów o charakterze
edukacyjnym do dzieci i młodzieży romskiej”.
Romowie nie są jedynymi beneficjentami ostatecznymi pomocy w tzw. komponencie romskim.
Inną grupą docelowa są podmioty (np. instytucje i organizacje) działające na rzecz społeczności romskiej,
A
ostatnio również osoby z otoczenia, które podejmują inicjatywy wspólnie
z Romami. Zasadniczo nie ma w ty nic złego. Realizatorzy powinni jednak
pamiętać o tym co jest celem Poddziałania 1.3.1. Działania prowadzone w
otoczeniu społecznym Romów są z reguły łatwiejsze do realizacji niż te,
które służą wprowadzeniu bezrobotnych Romów na rynek pracy. Jeśli
proporcje pomiędzy środkami przeznaczonymi na pomoc dla wskazanych
trzech grup docelowych będą niewłaściwe powstanie realne
niebezpieczeństwo wydatkowania środków na marginesie rzeczywistych
potrzeb społeczności romskiej.
Z poważnym ryzykiem niepowodzeń w
realizacji projektów wiąże się również ignorowanie zasady empowerment,
co często wiąże się z przedmiotowym traktowaniem beneficjentów
ostatecznych i paternalistycznym podejściem do grupy docelowej.
Prowadzenie projektów dla Romów bez ich aktywnego zaangażowania się w
realizację nie przyniesie spodziewanych efektów.
Zapewne można byłoby
zidentyfikować więcej zagrożeń. Wskazałem te, które na obecnym etepie
realizacji POKL uważam za najpoważniejsze. Pozostaje mieć nadzieję, że
spostrzeżenia te zostaną wzięte pod uwagę przez osoby realizujące
projekty dla społeczności romskiej oraz administrujące programem.