Polskie publikacje i działania upamiętniające dotyczące zagłady Romów – w kontekście międzynarodowym.
Niniejszy fragment raportu przedstawia stan badań prowadzonych w Polce nad zagładą Romów w czasie II wojny światowej i jej konsekwencjami oraz niektóre działania upamiętniające tragiczny los Romów, ze szczególnym uwzględnieniem ich związków z działalnością międzynarodowych organizacji romskich i działających na rzecz Romów. Przedstawiamy w pierwszym rzędzie badania i działania związane z największym symbolem romskiej zagłady znajdującym się na ziemiach polskich – obozem zagłady KL Auschwitz, a następnie omawiamy zagadnienia związane z innymi miejscami pamięci, instytucjami i organizacjami zajmującymi się upamiętnianiem zagłady Romów oraz publikacje, które jej dotyczą. Kwerendą został objęty okres ostatnich 15 lat i tylko sporadycznie odwołujemy się do wcześniejszych wydarzeń i publikacji.
O znaczeniu pamięci o zagładzie Romów.
Począwszy od początku lat 1990-tych mamy w Europie do czynienia z wielką falą działań upamiętniających zagładę Romów w czasie II wojny światowej. Upadek żelaznej kurtyny również i w tym przypadku przyczynił się do „odzyskania pamięci”, ułatwionego przez upadek systemu cenzury i specyficznej polityki pamięci charakteryzującej państwa komunistyczne. W rezultacie społeczeństwa Europy Wschodniej, nie wyłączając Romów, zetknęły się po raz pierwszy na tak wielką skalę z budowanym w świecie od końca lat 1960-tych dyskursem Holokaustu. O ile dla większości społecznej było to zazwyczaj bolesne zetknięcie, wymagające bądź to zrelatywizowania różnych mitów narodowej martyrologii, bądź zmierzenia się z bolesną prawdą kolaboracji, o tyle dla romskich aktywistów z krajów wschodnioeuropejskich była to doskonała okazja do upomnienia się o wymazaną romską historię. W historii tej Romowie byli jednymi z najważniejszych aktorów: głównymi, obok Żydów, ofiarami nazistowskiego ludobójstwa.
Ta szczególna sytuacja – możliwość znalezienia się po raz pierwszy w samym centrum jednej z najważniejszych narracji historycznych – zbiegła się w czasie z procesem romskiej mobilizacji politycznej i poszukiwaniem szerokiej, panromskiej tożsamości, z którą w rozmaitym stopniu mogłyby się identyfikować rozmaite grupy Romów. Dodatkowo lata 1990 to czas ważnych rocznic: 50-lecia likwidacji podobozu cygańskiego w Birkenau (1994) i 50-lecia wyzwolenia obozu, które stanowiły okazję do upublicznienia romskiego uczestnictwa w tym głównym symbolu Holokaustu jakim jest teren obozu Auschwitz-Birkenau, a także pewien wzorzec rytuałów upamiętniających wykorzystywanych następnie przez romskie organizacje przy różnych okazjach.
W ten sposób Romowie zaczęli funkcjonować publicznie jako lud posiadający historię, będącą w dużej mierze historią ich interakcji z wrogim otoczeniem i doznanych z jego strony prześladowań. Holokaust może zostać uznany za kulminację takich prześladowań (lub też za przeniesienie ich w nowy, ludobójczy wymiar). W ten sposób doświadczenie ludobójstwa wytwarza linearność romskiej historii, dzieląc ją na okresy „przed” i „po” zagładzie, nadając jej zarazem znaczenie jako pasmu konkretnych manifestacji antyromskich prześladowań.
Ten dość jednostronny obraz romskiej historii pozwolił jednak romskim działaczom na osiągnięcie szeregu korzyści, głównie (choć nie tylko) w wymiarze symbolicznym, dotyczącym wizerunku grupy. Po pierwsze, uczynienie ludobójstwa podstawowym wydarzeniem romskiej historii stanowiło krok w kierunku usytuowania Romów w centrum najważniejszego wydarzenia historii Europy – Holokaustu – co w intencji romskich aktywistów ma neutralizować pokutujący w świadomości obraz Romów jako ludzi marginalnych, wegetujących poza historią. Po drugie, historyczna narracja romskiego losu w czasie wojny może się stać jednym ze środków (potencjalnego) zjednoczenia różnych romskich grup poprzez uświadomienie ich członkom, że w pewnych sytuacjach historycznych istniejące (i często pielęgnowane) różnice międzygrupowe nie mają znaczenia: wszystkich Romów (przynajmniej potencjalnie lub w dłuższej perspektywie czasowej) czekał w kontekście nazistowskiej polityki ten sam los, ponieważ zostali naznaczeni jako „Cyganie”. W taki sposób zintegrowana narracja Holokaustu umożliwiałaby członkom różnych grup romskich, często nie odczuwających zbyt silnych więzi między sobą a nawet czasami będących w konflikcie, na wypracowanie poczucia wspólnoty losu historycznego , co mogłoby mieć istotne konsekwencje jeśli chodzi o formy politycznej współpracy między tymi grupami. Po trzecie, koncepcja historii Romów jako transnarodowej społeczności zjednoczonej wspólnym doświadczeniem historycznym, rozwijana obecnie przez niektóre przynajmniej romskie organizacje, mogłaby się przyczynić do stworzenia wspólnej pamięci, w której poszczególne grupy mogłyby odnaleźć swój los i w jej ramach zintegrować zróżnicowane wspomnienia poszczególnych podgrup. Po czwarte, prezentowana tutaj wizja romskiej historii przyczynia się do ukazania współczesnego losu Romów jako kontynuacji nazistowskich prześladowań i tym samym do otocznia ich podobną aurą moralnego potępienia. Taka delegitymizacja współczesnych prześladowań miałaby duże znaczenie edukacyjne.
Romscy działacze są zgodni co do tego, że upamiętnienie zagłady Romów ma szczególne znaczenie w kontekście problemów przed jakimi stają współcześnie romskie społeczności. Według przedstawiciela Decade of Roma Inclusion Secretariat, “jeśli nie znasz swojej historii, nie jesteś w stanie zrozumieć swojego teraźniejszego życia. Dlatego dla Romów niezwykle istotną rzeczą jest wiedza i pamięć o tragicznych kartach ich historii. Pamięć ta jest również bardzo ważna dla nie-Romów, którzy dzięki niej mogą lepiej zrozumieć naturę rasizmu i wyciągnąć wnioski z przeszłości. Co więcej, ciągle jeszcze toczy się walka o pełne uznanie faktu, że Romowie byli ofiarami Holokaustu”.
Andrzej Mirga, romski działacz i intelektualista, twierdzi że brak upamiętnienia romskiej zagłady był w przeszłości rezultatem braku wiedzy, związanego bądź to z ogólnie niskim poziomem wykształcenia Romów, bądź – jak w Bułgarii i Hiszpanii – z brakiem osobistych doświadczeń hitlerowskich prześladowań. Współczesne działania na rzecz upamiętnienia romskiej zagłady należy zatem, jego zdaniem, interpretować jako oznakę rosnącego wykształcenia Romów i ich coraz większej świadomości historycznej. Działania te są szczególnie istotne w przygotowywaniu nowego pokolenia romskich przywódców do pracy na rzecz ich społeczności.
Pogląd ten podziela przedstawicielka European Roma Cultural Foundation, dla której działania upamiętniające stanowią wspólną platformę pamięci i protestu. Zachowują one w pamięci ofiary a także przyczyniają się do stworzenia narracji historycznej hitlerowskich prześladowań Romów. Jednocześnie mogą one stanowić zasób symboliczny, którym Romowie mogą się posługiwać w walce o swoje prawa.
Podobną opinię prezentuje przedstawiciel European Roma Information Office: „Biorąc pod uwagę sytuację polityczną w Europie, gdzie rosną w siłę partie ekstremistyczne, ksenofobia i rasizm, szczególnie ważne stają się działania na rzecz tego, aby historia się nie powtórzyła. Można to osiągnąć poprzez podtrzymywanie pamięci zbiorowej, która przyczynia się również do wzrostu wzajemnego zrozumienia, dialogu międzykulturowego i zwalczania uprzedzeń oraz rasizmu”.
Również działacze FAGiC (Federació d’Associacions Gitanes de Catalunya) uważają, że istnieje związek między historią dyskryminacji i prześladowań Romów a ich obecną sytuacją. Wiedza o przeszłości może tym samym pozwolić na lepsze zrozumienie położenia współczesnych Romów, którzy w dalszym ciągu są dyskryminowani a ich prawa nie są respektowane. W sytuacji obecnego kryzysu ekonomicznego w całej Europie nasilają się nastroje ksenofobiczne i skrajnie prawicowy ekstremizm co pociąga za sobą konieczność przeciwdziałania niebezpiecznym trendom poprzez mobilizację wysiłków na rzecz przypominania najgorszych wydarzeń w historii Europy aby uniknąć ich powtórzenia.
Z kolei według działaczy sieci romskich organizacji młodzieżowych „ternYpe” uznanie romskich cierpień w czasie II wojny światowej pozwala z jednej strony na budowanie poczucia godności współczesnych Romów, a z drugiej – ułatwia ich teraźniejszą walkę o sprawiedliwość. Walka o pamięć ludobójstwa popełnionego na Romach ma również wymiar moralny gdyż antyromskie stereotypy, mechanizmy wykluczenia, mowa nienawiści i zbrodnie popełniane z jej powodu są – podobnie jak negowanie Holokaustu – ciągle rozpowszechnione w Europie. W tym kontekście, zdaniem wielu aktywistów, ważne jest, aby w upamiętnianiu zagłady Romów uczestniczyły również nieromskie instytucje. Według działaczki IHRA (International Holocaust Remembrance Alliance) jest to istotny znak solidarności i wsparcia dla społeczności romskiej w jej walce o poprawę jej warunków życia, a także prowadzi do wzmocnienia współpracy z organizacjami romskimi.
Upamiętnianie romskiej zagłady ma duże znaczenie integracyjne dla rozmaitych grup Romów, posiadających różniące się od siebie doświadczenia historyczne. Działania upamiętniające przyczyniają się w ich przypadku do homogenizacji pamięci zbiorowej, budowania wspólnej tożsamości, a czasami do rozwoju tzw. „pamięci protetycznej”. Pojęcie to opisuje zjawisko przyswajania przez członków określonych grup wspomnień o wydarzeniach, których nie doświadczyli oni (lub ich przodkowie) osobiście, lecz które z rozmaitych powodów są ważnie dla ich społeczności. Uczestnicząc w aktach upamiętniania tragicznej romskiej historii, różne grupy Romów (również te, które nie ucierpiały z powodu ludobójstwa w czasie II wojny światowej) mogą poczuć się częścią uniwersalnej historii Romów, do której odwołują się w poszukiwaniu swej tożsamości.
Z drugiej strony, uroczystości upamiętniające i miejsca, w których się odbywają (wystawy, pomniki, muzea, konferencje czy seminaria), stanowią strefy kontaktu między rozmaitymi grupami, które zachęcają do dyskusji nad znaczeniem przeszłości i otwierają możliwość tworzenia hybrydycznych pamięci, w których los Romów zostaje uznany – także przez nie-Romów.
Nawet w tych organizacjach, dla których upamiętnianie zagłady nie jest priorytetem, istnieje zgoda odnośnie tego, że pamięć o losie Romów w czasie II wojny światowej jest ważna i może odegrać istotną rolę w innych, niezwiązanych z historią formach romskiej aktywności. Andrzej Mirga podkreśla taką właśnie, instrumentalną rolę pamięci w tworzeniu nowych romskich elit, a także w kontekście walki o prawa Romów i wytwarzania nowego poczucia wspólnoty różnych grup romskich. W tym sensie można powiedzieć, że odnosząc się do przeszłości Romowie troszczą się o przyszłość.
Wśród Romów rośnie świadomość potrzeby wytworzenia nowych elit, składających się z wykształconych ludzi, zdolnych nie tylko do rozwiązywania lokalnych problemów poszczególnych społeczności, lecz także problemów uniwersalnych, przed którymi stają wszyscy Romowie. Według Mirgi upamiętnianie ludobójstwa Romów stanowi ważny krok w kierunku stworzenia wykształconych elit, zdolnych do funkcjonowania zarówno na poziomie lokalnym, jak i globalnym, mających świadomość własnej historii i gotowych do stania się jej podmiotem.
Zadanie pt. Zagłada Romów w okupowanej Polsce w czasie II wojny światowej:geneza, przebieg, upamiętnienie - Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury - państwowego funduszu celowego